Tych, którzy z nami nie byli zapraszamy do obejrzenia krótkiego fotoreportażu z wrześniowej wyprawy do Zamościa.
Mimo, że jesień już czeka za progiem my trafiliśmy na piękny słoneczny dzień, tak, że cień był towarem deficytowym.
Znakomita lokalna przewodniczka pokazał nam nie tylko to, co na wierzchu ale również ukryte zakamarki i historie miasta.