W ten weekend w silnej grupie czterdziestu osób znaleźliśmy się w pobliżu granicy nie tylko Polski ale i Unii Europejskiej.
Naszym celem były trzy świątynie: Monaster św. Onufrego w Jabłecznej, Sanktuarium Matki Bożej Kodeńskiej Królowej Podlasia w Kodniu i Cerkiew pod wezwaniem świętego Nikity w Kostomłotach.
Wszystkie trzy obiekty mają charakter unikatowy.
W każdym z miejsc kultu czekali na nas kapłani gotowi przybliżyć historię miejsca oraz odpowiedzieć na wszystkie pytania w kwestiach religijnych.
Zwiedzaniu miejsc kultu towarzyszyły „piękne okoliczności przyrody”.
Naszym celem stały się trzy świątynie:
Monaster św. Onufrego – stauropigialny męski klasztor prawosławny w Jabłecznej.
Jak głosi legenda, został założony w miejscu, gdzie zatrzymała się płynąca Bugiem ikona świętego Onufrego. Dzięki niezłomnej woli mnichów i pomocy tutejszej szlachty, która uposażyła klasztor, przetrwał on przez XVII i XVIII wiek jako prawosławny, mimo że diecezja chełmska, na której terenie się znajdował, postanowieniem unii brzeskiej z 1596 r. przeszła na katolicyzm, zachowując wschodni obrządek.
Przez wiele lat po II wojnie światowej miejscowy klasztor był jedynym w Polsce prawosławnym męskim zgromadzeniem zakonnym.
We wnętrzu cerkwi pod wezwaniem świętego Onufrego znajdują się niezwykle cenne ikony, w tym ikona przedstawiająca patrona świątyni, która dała początek istnieniu monasteru w Jabłecznej. Napisana prawdopodobnie w XV wieku, zawiera w wydrążonym otworze relikwię św. Onufrego.
W 1990 r. dzieło to zrabowano wraz z inną cenną ikoną – Bogurodzicy. Cztery lata później zakonnicy odzyskali oba zabytki, podobno płacąc za nie solidny okup.
Sanktuarium Matki Bożej Kodeńskiej Królowej Podlasia Matki Jedności.
Historia sanktuarium związana jest z potężnym rodem Sapiehów, którzy w Kodniu posiadali swoją siedzibę. Czwarty dziedzic Kodnia – Mikołaj Sapieha zwany Pobożnym, jako dar Bogu za swoje życie buduje świątynię pod wezwaniem św. Anny. W trakcie budowy zapada na nieznaną chorobę, której efektem jest paraliż. Postanawia zatem udać się na pielgrzymkę błagalną do Rzymu, aby u stóp Apostołów prosić o łaskę zdrowia.
Przyjmuje go papież Urban VIII i zaprasza na Eucharystię do swojej prywatnej kaplicy na Watykanie, gdzie znajduje się łaskami słynący obraz Matki Bożej Gregoriańskiej, znanej także pod tytułem Matki Bożej z Guadalupe. Podczas Eucharystii, sprawowanej przez papieża przed obrazem Matki Bożej, Mikołaj Sapieha zostaje uzdrowiony. Prosi zatem Ojca Świętego, aby podarował mu Cudowny Wizerunek.
Kiedy papież odmawia, Mikołaj Sapieha, przekupiwszy papieskiego zakrystiana, wykrada obraz z kaplicy na Watykanie i uciekając przed papieskim pościgiem, dociera z nim 15 września 1631 roku do Kodnia. Za świętokradztwo zostaje z Kościoła wyklęty.
Dopiero po kilku latach zostaje zdjęta z niego kara ekskomuniki, a obraz pozostaje na stałe w Kodniu. Kodeń szybko staje się miejscem pielgrzymek, dzieją się tutaj cuda.
Staraniem Sapiehów obraz Matki Bożej zostaje koronowany koronami papieskimi 15 sierpnia 1723 roku. Jest to trzecia koronacja koronami papieskimi na ziemiach polskich (tylko sześć lat po koronacji obrazu jasnogórskiego).
Cerkiew pod wezwaniem świętego Nikity w Kostomłotach należy do JEDYNEJ na świecie parafii katolickiej obrządku bizantyjsko-słowiańskiego i została wzniesiona w 1631.
Parafia katolicka obrządku wschodniego w Kostomłotach powstała w 1627 roku na fali wydarzeń związanych z zawarciem tzw. Unii Brzeskiej. Drewniana kostomłocka cerkiew pochodzi z z roku 1631 a patronuje jej męczennik – rzymski legionista Nicetas, który oddał życie za Chrystusa w 370 r. na terenie dzisiejszych Węgier. W cerkwi znajduję się piękna ikona św. Nikity pochodząca również z XVII wieku.
Obecnie parafia liczy zaledwie 147 wiernych. Od 2007 roku posługą jej dwaj księża diecezji siedleckiej (birytualiści), proboszcz – Ks. Mgr Zbigniew Nikoniuk pochodzący z parafii Pratulin z rodziny o korzeniach i tradycjach unickich oraz wicedyrektor Katolickiego Liceum Ogólnokształcącego w Białej Podlaskiej Ks. Mgr Andrzej Daniluk.